Wczoraj był Dzień Dziecka. Bardzo lubię nowinki technologiczne, a szczególnie te związane z zabawkami. Od jakiegoś czasu fascynuje mnie fenomen skanowania i ,,ożywiania" na ekranie telefonu zwierzątek.
Jakiś czas temu kupowałam Kinder Niespodziankę serię ze zwierzątkami. Zabawki tradycyjnie trzeba było złożyć, a na ulotce pojawił się kod do skanowania w specjalnej aplikacji Applaydu. Po zeskanowaniu ,,ożywiona" zabawka wyglądała tak:
To samo jest teraz z ,,lewiatankami". Kupiłam sobie puzzle. bo bardzo lubię układać takie małe z 54 elementów. Po ułożeniu tych puzelków należy zeskanować obrazek znowu w innej aplikacji lewiatanki.
I wszystko ładnie i pięknie gdyby nie to, że aplikacje bardzo dużo miejsca zajmują w telefonie. Żeby mieć dwie Applaydu i Lewiatanki dziecko musi mieć swój telefon. Szczerze nie jestem za taką formą zabawy, ale współczesne dzieci nie znają innego świata, dlatego im to odpowiada.
Co ciekawe wczoraj był również dzień mleka
Pozdrawiam
Ciekawostki świetne. A co do mleka - piję go litrami. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że wczoraj był dzień mleka. Fajnie :)
OdpowiedzUsuńKinder niespodzianki maja czasą fajne serie zabawek. Moje córki ciągle coś kupują. Ja nie przepadam za mlekiem krowim, uwielbiam za to żyntyce i mleko kozie. Ostatnio jak byliśmy w Tatrach to piłam. Ach jak tęskniłam za tym smakiem :) pyszne i super gasi pragnienie. Świetnie nadaje się na upalne dni.
OdpowiedzUsuń