kronika filmowa ;)

 Dzisiaj można powiedzieć ma swoje urodziny animacja Król lew. To już 28 lat od światowej  premiery tej słynnej animacji. 

Moja trylogia w wersji DVD :) Na początku była kaseta VHS :)' 

A to moja mała kolekcja filmów Disney' a i nie tylko

Jak już kiedyś wspominałam ta animacja należy do moich ulubionych, szczególnie część pierwsza.

Wspaniała muzyka

W polskiej wersji ścieżki dźwiękowej znajdziemy znane piosenki w tłumaczeniu Filipa Łobodzińskiego i Michała Wojnarowskiego. Już od samego początku można przenieść się do Afryk poprzez utwór Krąg życia we wspaniałym wykonaniu.

Król lew to bajka z wielkim przesłaniem. Nie ma chyba osoby, która nie płakała oglądając scenę śmierci Mufasy. To ponadczasowe dzieło jest o walce dobra ze złem. Pokazane jest jasno kto jest dobry, a kto zły. Czarne charaktery przebywają w ciemnych miejscach, gdzie się pojawiają po jakimś czasie pod wpływem ich panowania dominuje czarny kolor. 

Każdy ma w życiu miejsce, które jest mu przeznaczone i nie wiadomo gdzie będzie uciekał lub się ukrywał będzie musiał zmierzyć się z przeszłością. 

Część druga również jest świetna opowiada o córce Simby Kiarze, która ma być następczynią tronu. Wiele w tej części piosenek. 

Trzecia część chyba najsłabsza wg mnie. Jest to opowiedziana z perspektywy Timona i Pumby część pierwsza. Jak ktoś zacznie od tej części, może nie chcieć zobaczyć pierwszej. 

Życzę miłego wieczoru.