Tytuł : Anioł do wynajęcia
Autor: M. Kordel
Wyd. Znak
𝙰𝚗𝚒𝚘ł 𝚍𝚘 𝚠𝚢𝚗𝚊𝚓𝚎̨𝚌𝚒𝚊 to fantastyczna powieść M. Kordel. Głównymi bohaterkami są Michalina i
Petronela. Michalina to taka współczesna Dziewczynka z zapałkami i Kopciuszek w jednej osobie, a Petronela to babcia z ciętym językiem. Jest jeszcze kwiaciarka Gabrysia służąca radą i robiąca najlepsze bukiety w mieście.
Petronela. Michalina to taka współczesna Dziewczynka z zapałkami i Kopciuszek w jednej osobie, a Petronela to babcia z ciętym językiem. Jest jeszcze kwiaciarka Gabrysia służąca radą i robiąca najlepsze bukiety w mieście.
Warto zauważyć, że bohaterki mają imiona od archaniołów Gabriela i Michała.
Michalina nie miał łatwego życia. Macocha, ucieczka z domu, ciąża... Petronela również. Zaginiona siostra bliźniaczka Klara podczas wojny, śmierć męża i samotność, tęsknota za ciepłem i miłością.
Obie bohaterki w tym samym momencie proszą o cud Boga, jakąś ingerencję w ich życie i nieoczekiwanie spotykają się na schodach kościoła...Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga powiedz mu o swoich planach.
Autorka przekonuje, że aniołowie istnieją naprawdę, trzeba tylko dać szansę sobie i ludziom, przyjąć ich pomoc, dobro.
Ta powieść to moim zdaniem klasyka literatury świątecznej. Można w niej znaleźć teksty takich pastorałek jak Uciekali Metrum, są fragmenty wierszy W. Szymborskiej np.: Miłość od pierwszego wejrzenia, a rozpoczyna się fragmentem Modlitwy Wigilijnej Cz. Miłosza.
Przesłanie wspaniałe płynie z tej lektury każdy może być aniołem do wynajęcia, zrobić coś dobrego nie być obojętnym na ludzką krzywdę. Wystarczy tylko chcieć. Z tyłu zaś czytelnik znajdzie świąteczne przepisy np.: na kutię czy śledzie w sosie curry.
Idealna lektura na jesienne wieczory. 𝚉𝚊𝚌𝚣𝚢𝚝𝚊𝚓 𝚜𝚒𝚎̨
Przesłanie wspaniałe płynie z tej lektury każdy może być aniołem do wynajęcia, zrobić coś dobrego nie być obojętnym na ludzką krzywdę. Wystarczy tylko chcieć. Z tyłu zaś czytelnik znajdzie świąteczne przepisy np.: na kutię czy śledzie w sosie curry.
Idealna lektura na jesienne wieczory. 𝚉𝚊𝚌𝚣𝚢𝚝𝚊𝚓 𝚜𝚒𝚎̨
Czytałam tę książkę jakiś czas temu. Lubię pióro autorki.
OdpowiedzUsuńNa pewno sięgnę, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze pióra autorki, ale to czas na tego typu lektury.
OdpowiedzUsuńLubię od czasu do czasu sięgnąć po literaturę świąteczną.
OdpowiedzUsuńLubię książki Magdaleny Kordel, a tej jeszcze nie znam. Chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
I ja lubię tą autorkę, ale o tej książce nie słyszałam. Dziękuję za polecenie.
OdpowiedzUsuńI u mnie także książkowo
Pozdrawiam serdecznie