czwartek, 22 kwietnia 2021

Dzień Ziemi

Dziś chciałam się z Wami podzielić kolejnym moim odkryciem, którym zainteresowałam się przed epidemią, a podczas niej przydał się jak znalazł. 

Odkrycie, o którym piszę, to gry planszowe. Świetna odskocznia od komputera i możliwość poznania reszty domowników. Posiadam gry o różnym poziomie, choć nie ukrywam, że fajnie gra mi się w te proste, których instrukcja nie posiada 40 stron. Taką grą jest np. Ślimaki to mięczaki. Na początek kilka zdjęć :




Zabawę rozpoczyna osoba, która ostatnio była w lesie. Bierze cztery kostki i porusza ślimakiem, ale uwaga nie swoim! Nasze zachowanie nie może zdradzić, którymi ślimakami się posługujemy, a wygrywa ta osoba, która dotrze do mety najwolniej. Czyli jeśli mamy ślimaka niebieskiego jedziemy innymi ślimakami. Jest jeszcze jedno utrudnienie. Jeśli wyrzucimy cztery kostki przesuwamy, albo niebieskiego ślimaka, albo ślimaka innego koloru, który stoi na niebieskim kwiatku(polu). i tak z pozostałymi ślimakami. 
Podczas gry wyobrażamy sobie, że jesteśmy w lesie i czyścimy go z różnych śmieci: guzików lub kapsli. Jeśli ktoś przekroczy metę następuje koniec gry. 
Jeśli ukończyliśmy grę na polu z nr 5 bierzemy pięć żetonów śmieci. Wygrywa  ta osoba, która nazbiera najwięcej śmieci i okaże się najwolniejszym ślimakiem. Punkty o największej wartości są przy starcie: 
START: 9 9 8 8 7  7 6 6 5 5 4 4 3 3 2 2 1 1. 
U nas gra się sprawdziła. Kombinujemy jak się da, żeby nie wyszło na jaw, którym ślimakiem jesteśmy. Dzieci gra uczy koncentracji i kombinacji. Jest świetną okazją do rozmowy o ochronie środowiska. 
A moje ślimaczki wyszły dziś na spacer; 


SZANUJ LUDZI, DRZEWA, KWIATY, A DOCZEKASZ SIĘ ZAPŁATY :)






4 komentarze:

Majówka💚🌸