Złotego ptaka malowałam w długi weekend do baśni Braci Grimm o tym samym tytule.
Królewicz doszedł do komnaty, gdzie w drewnianej klatce siedział złoty ptak, a złota klatka stała obok, trzy złote jabłka leżały w izbie dokoła. Pomyślał sobie, że byłoby śmiesznie, gdyby trzymał tak pięknego ptaka w podłej i brzydkiej klatce, otworzył więc drzwi, złapał go i wsadził do złotej.
W tej chwili ptak przeraźliwie krzyknął. Żołnierze obudzili się, wpadli do środka i poprowadzili go więzienia. Następnego ranka postawiono go przed sądem, a ponieważ wszystko wyznał, skazano go na śmierć. Król jednak rzekł, że pod jednym warunkiem podaruje mu życie, a mianowicie jeśli przyprowadzi złotego konia, który biega szybciej niż wiatr. W nagrodę będzie mógł zaś zatrzymać złotego ptaka.
Mój złoty ptak jest już na wolności;)
Do zrobienia tej pracy potrzebowałam: złotego markera, żółtych cekinów, piórek ozdobnych, oka do przyklejenia, kleju w brokacie i akwareli.
Nie dodało mi komentarza - a chciałem napisać, że kawał dobrej roboty, pozdrawiam :-) .
OdpowiedzUsuńDziękuję:) Cieszę się, że praca się podoba:)
UsuńPiękny obrazek :)
OdpowiedzUsuń