Autorka: Aleksandra Rak
Tytuł: Herbaciarnia pod Jaśminem
Wydawnictwo: Flow
Herbaciarnia pod Jaśminem Aleksandry Rak przenosi nas na Górny Śląsk do znajomych miejsc, które często są obecne w moim życiu: Mikołów, Orzesze, Łaziska Górne, Wyry. Herbaciarnia pod Jaśminem to opowieść o czterech kobietach, które ponownie spotykają się podczas jubileuszu liceum. Alicja, Honorata, Gabriela i Dagmara choć w czasach szkolnych nie bardzo się przyjaźniły po latach znów się spotykają, choć każda z różnymi doświadczeniami życiowymi.
Ich koleje życia przebiegałyby ,,po staremu" gdyby nie herbatka Fatimy matki Dagmary, starej zielarki prowadzącej sklep z ziołowymi miksturami. Właśnie Honorata zażyczyła sobie chęć zmiany życia z przepracowanej matki trójki dzieci, której dom ,,wali się na głowę". Chciała być szczęśliwa choć przez chwilę, a na to miała pomóc herbatka Fatimy...Dagmara z kolei w liceum skarżyła się matce, że jest nielubiana i przezywana przez koleżanki. A po latach wszystkie przyszły napić się naparu na życiowe zmiany, bo każda z dziewczyn przeżywa problemy...Alicja spodziewa się dziecka, o którym w ogóle nie wiedzą dziadkowie, bo nie utrzymuje kontaktu z rodzicami..., Gabriela opiekuje się młodszą siostrą i ledwo starcza jej pieniędzy na życie, a Dagmara niby żyje spokojnie, ale nie osiągnęła nic samodzielnie..., marzy o lokalu, w którym ludzie będą popijać herbatkę i zapomną o swoich troskach, przy dobrej lekturze. To licealne spotkanie po latach sprawia, że dziewczyny nawzajem siebie potrzebują. Nie wiadomo czy herbatka na zmiany zadziałała w ten sposób, a może przypadek, spotkanie, otwarcie się na drugą osobę...
Autorka posługuje się bajkowym światem, piękną różową okładką, która zachęca do czytania. Jednak z czasem czytelnik zauważa, że choć bohaterki to bardzo odważne kobiety nie bojące się wyzwań przyjaciółki. Powieść ukazuje, że razem można wiele, trzeba radzić sobie z problemami. Herbaciarnia pod Jaśminem to opowieść o marzeniach, o które trzeba walczyć, aby z czasem stały się prawdziwe i o tym, że warto marzyć.
Wydawnictwo Flow zaserwowało nam prawdziwą ucztę literacką. Jestem zachwycona barwionymi brzegami w kolorowe filiżanki. Gdyby nie sprostowanie autorki pod koniec powieści szukałabym herbaciarni w Mikołowie:) Do książki była dołączona również herbatka, za którą bardzo dziękuję. I zapraszam na Górny Śląsk wielbicielki powieści Aleksandry Rak i nie tylko:)
Na pewno sięgnę po tę książkę, pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńMnie też Herbaciarnia pod Jaśminem oczarowała.
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu mam w planach kupić tą książkę.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że ma taki cudny brzeg :).
Kiedyś przez osiem lat mieszkałam w Ornontowicach więc też niedaleko miejsc z książki ;).
Lubię jej książki. Poza tym ta, tak pięknie wydana jest idealnym pomysłem na prezent.
OdpowiedzUsuńChętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńLubię tego typu powieści. Już sam tytuł " Herbaciarnia pod Jaśminem" obiecuje nam miłe, przyjemne doznania.
Brzmi niezwykle zacnie. Chętnie przeczytam, jeśli gdzieś na nią trafię. Dziękuję za piękną recenzję. Myślę że mi się spodoba. Spokojnej nocy
OdpowiedzUsuń