piątek, 20 listopada 2020

Co w parku zobaczyłam...

Na spacerze zobaczyłam coś bardzo fajnego :) W moim ulubionym parku na pierwszej ławeczce były rozłożone takie serwetki :) Z początku myślałam, że to wystawa, że dalej będzie jakaś informacja o niej, ale później się okazało, że są to serwetki, na których można siedzieć. Zrobione po to żeby nie było zimno.

 Fajny pomysł na pokazanie swojego talentu:) 
A ja rozłożyłam moje kolejne trzy kamyczki. Jak widać akcja kamyczki, o której pisałam w perwszym poście ma się dobrze:) 



Powoli zaczynam przygotowania do świąt, a w niedzielę dzień kredek ;) 

1 komentarz:

  1. Cudny post. Być może się powtórzę, ale w moim miasteczku ukochanym - też jest park. Często rano tam spaceruję. Pozdrawiam piątkowo - sobotnie :)

    OdpowiedzUsuń

Majówka💚🌸